Rozmowy przy kawie (16) |
Jasiu! Trzymaj się dzielnie Oby jednak dziewczyny nie miały racji i nie miałaś tego, co nieuleczalne Wy już tu rozrabiacie od niemal kilku godzin, a ja dopiero co wstałam i za godzinę ruszamy w stronę Wrocławia. Wiele tam nie zaszalejemy. Rozpakujemy młodych, zjemy obiad i ruszamy w stronę lotniska w Balicach. Wrócę zapewne wieczorem - najwcześniej ok. 21. Już sama A tak było miło w wakacje... Trzeba będzie znowu przywyknąć A z nowości - wczoraj Mizeria zwiedzała dom Okami potem biegał po domu i wąchał każdy zakątek po 100 razy. Cóż, przyjdzie mu przywyknąć, bo kicia ciągnie do domu aż hej |