Rozmowy przy kawie (16) |
EwaM pisze: B Chyba przestanę wierzyć w zabobony Umyłam ci ja samochód, pod wieczór przyszła wielka czarna chmura i... poszła sobie nie uroniwszy ani kropelki. Może trzeba było dokładniej go umyć Nie działa! Ja dziś solidnie wszystko podlałam w towarzystwie czarnej jak piekło chmury i co? Ano chmura zobaczyła, ze podlane i poszła gdzie indziej Aniu, cudnie wyglądacie! A Twoja sukienka ma szczególnie piękny kolor! Policzyliśmy koszty remontu, załamaliśmy się, podnieśliśmy złamanego ducha, przeliczyliśmy jeszcze raz, zmieniwszy nieco koncepcję, żeby do budżetu dopasować, i tak pół dnia zeszło, ale styknęło Pokroiłam też dynię do marynaty, obejrzałam szykowany pół dnia występ dziewczynek, machnęłam zlecenie, przerzuciłam deski do olejowania, ale to i tak mały ułamek tego, co szeregowa Margolcia wykonała No i teraz bym się walnęła, ale dzieci pobudzone obecnością tatusia, jakoś słabo do spania się garną... |