Rozmowy przy kawie (16)
To ja już markety odbębniłam, przytargałam z Biedronki zapasy na parę dni, bo R. urlop zaczyna, to trzeba go trochę odkarmić, coby żwawiej łazienkę robiłaniołek

I teraz nie wiem co robić: iść w ogród czy ogarnąć dom? chyba to drugie, bo raptem 13 stopni jest, a dzieci na popołudnie zaplanowały sobie zabawę w szkołę, więc wtedy mogę do ogrodu, bo będą wściekle zajęte co najmniej przez godzinę, zanim się nie pożrą taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM