Rozmowy przy kawie (16) |
Misiu, to juz tylko nożyczki zostają! Iwonko, ja chętna na deszcz! Daj trochę! Może mi grzybki urosną. Bogusiu, jaka Ty dobra dla nas jesteś, że tak kawusię serwujesz od rana. Ja miałam wstać o 6, bo sie obudziłam, w celach wiadomych, ale nogi i reszta cielska nie nawiązały kontaktu z rozumem, więc groziło mi ciężkie uszkodzenie ciała, dlatego zostałam pod kordełką aż do 8,30. I dalej nie powiem żeby połączenie było idealne, a raczej powiedziałabym, że rozum dalej śpi. Betinko, czy Ty czujesz, że rymujesz!? Idę dziś znów do lasu zobaczyć czy grzyby się nie pokazały, bo wczoraj odmówiły mi współpracy ostatnie tenisówki (cholera, drogie były, 49 zł kosztowały, a jednego sezonu nie wytrzymały) i zostałam w jedynych, starych, dziesięcioletnich adidasach, które choć kupione na wyprzedaży za jedyne 50 zł trzymają się jeszcze nieźle, tylko mocno niewyględne są. Wczoraj w lesie znalazłam jednego prawdziwka i dwie kurki, więc .....!? |