Co sie robi, gdy ma sie ochote na trochę przyjemności? Rozpala ognisko!
Tu jest foto, przedstawia ognisko i Księzyc nad nim...
Tak dziś spedzę wieczór. Yes!
A zdjątko widać, ili niet? Bo kombinowałam, kombinowałam, ale nie mam pojęcia, czy cokolwiek wykombinowałam z tymi fotami...
A, ognisko nie jest czysto rozrywkowe, rozpaliłam je, żeby spalic zgrabione liscie kasztanowca... No, ale skoro juz sie paliło... to połozyłam jeszcze parę patyków, żeby paliło sie dlużej
Przyszłam dac miske psiakom i zrobic sobie herbatę, więc sie pochwaliłam Mogłam zostawic na chwile, bo nie ma wiatru, a ogień jest malutki, ale juz tam wracam. Biorę poduszke pod pupę i kocyk dla psów.
|