Rozmowy przy kawie (15) |
oooo..Marysia mi o jabłkach przypomniała, czas kupować i suszyć, bo moje to takie maleństwa, że po obraniu nic nie zostaje Aniu dopiero 5 lat? No Twój ogród kompletnie na to nie wygląda Olu synowie jak skserowani z Ciebie Odpoczęłam chwilę i dalej wracam na kafelki zarabiać...przyszła ostatnia paka z drzewkami, więc znowu chyba dzień święty uświęcę obrzędami religijnymi z użyciem wideł i łopaty ku czci Gai i Flory Komu kawę popołudniową, bo ja na rozruch do pracy potrzebuję bezwzględnie! |