Rozmowy przy kawie (15) |
Dzień dobry! Wiatr mnie w nocy budził, dziś chłodniej i bez słońca. W. w Poznaniu pobiera przydział mundurowy. W tramwaju byłam świadkiem żałosnej paplaniny jakichś dwojga nastolatków o tym jak piją, palą, ćpają, mają zatargi z Policją i rodzicami, skacowani przychodzą do szkoły. Słownictwo jak z rynsztoka i to głębokiego. Byli z siebie tacy dumni i licytowali się, czyje przeżycia były bardziej ekstremalne. Takim to nawet nie warto mówić, że są beznadziejni, bo i tak nie zrozumieją. No, ale może potem wyrośnie z nich drugi Maleńczuk Misiu jak dziś samopoczucie D.? Także ściskam Janeczko taborecik zawodowy! Justynko zdziwiłam się, bo współpracujemy co nieco z Dyrekcją Generalną PP i z tego co kiedyś mówili, to pocztą można przesyłać tylko żywe ptaki ozdobne i hodowlane. Innych zwierząt nie wolno. Ale może przepisy się zmieniły jakoś ostatnio. Miłego piąteczku! |