Dla zestresowanych dietujących-deser dietetyczny, owoce, jogurt i ciasteczka zbożowe...no kilka małych bezików. Smacznego.
Pati, o szkole jako element systemu, piszę nieco rozgoryczona, bo wiem, że można inaczej...Jeśli się tylko chce i... umie. To tyle.
Janinko, współczuję braku wody z nieba. U nas trochę popadało, ale ogród już nie wróci do dawnej formy, tej z początku sezonu.
Dokładam bułeczki i kakao, miodek. Zmykam na smutną uroczystość rodzinną. Wcześniej odbiorę gadzinę z poczty, co to miała ją dostarczyć wg obietnic 2 dni temu. Oby biedakowi (gekon lamparci-partner dla naszej smoczycy) nic się nie stało.
Dobra myśl na dzisiaj:
|