Dwa w jednym, czyli miejska dżungla |
O, i tak wygląda mi na ciemniejszą niż była ta moja i niż te, które na zdjęciach z necie pokazują... Możliwe, że u Ciebie po prostu nie rośnie w pełnym słońcu i dlatego sie nie rozjaśnia do takiej bladości, wydaje sie sie jak na Ashamed za jasna, a jak na samą Fairy za ciemna... W sumie, ważne, że ładna ![]() Muszę powiedzieć, że jak tak już sobie zaczęłam przypominać, że kiedyś miałam The Fairy, to mi się też przypomniało, że ona miała jedną wadę - nie osypypywała sie po przekwitnięciu, przekwitłe kwiatki brązowiały i takie dalej sie trzymały szypułek, wyglądało to brzydko oczywiście i musiałam ciągle chodzić i obrywać te brązowe kwiatki. Czy tak masz? A z tą drugą, Fairy Dance, jak jest? Ideałem dla mnie byłoby znaleźć różę okrywową ładną, w jakimś średnim lub ciemniejszym różu, odporną na mróz i na choroby, samoczyszczączą... ![]() No, takie trudne decyzje ogrodnik musi podejmować, takie trudne poszukiwania prowadzić... ![]() ![]() ![]() |