Kiedy zakwitną piwonie
Iwonko, to dynie.
Cukinie nie bardzo w tym roku: był jeden duży owoc i teraz kilka małych. Nie miały co pić no i klapa.
A dyńki rosną na zrobionej przez M. dyniowej górce, czyli czymś, co było kiedyś wieeelką kupą zerwanych darni (razem z gliną) i chwastów, których nie chciałam wyrzucać na kompost. Tam jakoś chyba więcej wilgoci się uchowało.


  PRZEJDŹ NA FORUM