Moja działka |
Aniu kupiłaś piękne chryzantemy. Obie bardzo mi się podobają ale ta jasno-fioletowa jest rzadko spotykana. Czy one zimują? Zadziwia mnie Twój trawnik wyglądający tak jakby nie było potwornych upałów i wielkiej suszy. Sąsiad obok bardzo dba o swój trawnik. Kosi go co tydzień i bezustannie nawadnia. Zraszacze są włączone od wieczora do późnej nocy a mimo to słońce spaliło mu praktycznie całą trawę. Trawnik ten ma już kilka lat i mam nadzieję, że odbije jak trochę popada bo aż smutno patrzeć na to co stało się z piękną zielenią. A u Ciebie cudnie! Zresztą i inne rośliny też mają się dobrze. Hibiskus - już się nim zachwycałam ale powtórzę, że niezmiennie podobają mi się jego kwiaty. Róże - lubię nowe, wymyślne odmiany ale jednak czuję wielki sentyment do tradycyjnych róż o przepięknych pąkach i specyficznym kwiecie w pół-rozkwicie. Śliczne są te Twoje różyczki! Winorośl nie dość, że użytkowa to jeszcze niezmiernie dekoracyjnie rozpięta. Nasze winogrona też opatulone siatką. Już są dobre od południa a od północy jeszcze trochę kwaśne. Najlepsze jednak są takie już troszczę pomarszczone a najlepiej odrobinę przemrożone. Tak samo jak węgierki. |