| Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 |
| No właśnie, ja na tę Cinco de Mayo się od dawna namierzam, więc mówisz, żeby tyłami zamawiać, nie przez sklep? Tylko jak to oficjalnie napisałaś, to teraz cały Kompostownik zarzucił Ewę mailami i pewnie znowu nie ma domek czerwony byłby cudny, ale i klon brzydki nie będzie |