Pati mniam mniam jak mówi moja wnusia ,no to proszę ja częstuję serniaczkami z jabłkami się pieką
Justynko to jest ognik szkarłatny.Mam go już kilka dobrych lat,tylko dwa razy mi zakwitł.Zmieniłam mu miejscówkę,na bardziej osłonne miejsce i po dwóch latach doczekałam się nareszcie koralików.Nie mam pojęcia czy to zasługa łagodnej zimy, czy będzie już teraz kwitł.Podobno nie lubi przesadzania. Misiu to raczej niezniszczalne roślinki,swoje czasem przekopałam jak zniknęły liście ale zawsze wychodziły. Białe dopiero wystawiają noski. |