Misiu, ja Cię bardzo proszę, nie bądź dziewczynką do bicia! Nie przepraszaj, jakbyś nas zwyzywała, czy napisała coś makabrycznie złego o swoich najbliższych, nie badź całodobowo aniołem, okażże ludzką twarz czasem i ponarzekaj jak my, zwykli śmiertelnicy
Ja na przykład narzeknę sobie jeszcze na dobranoc, że mnie dziecko wkurza desperackim perfekcjonizmem i szlochami nad szlaczkami...a wkurza dlatego, że widzę siebie identyczną sprzed 34 lat Jednakże, jak życie pokazało, krzywe szlaczki nie zniszczyły mi życia na wieki, więc i młoda da radę...idę czytać bajkę frustratce - dobrej nocy! |