Rozmowy przy kawie (15)
Dzień dobry!
Ale bym chciała żeby mi się nudziło, wczoraj byłam u fryzjera wróciłam o 19:30 jak wyszłam z domu o 7 rano. Na szczęście efekt bardzo zadawalający więc przygotowania do wesela, na które idziemy w najbliższy weekend czas zacząć. A wesele takie z przytupem bo na 100 osób i nawet poprawiny są.
W pracy roboty po kokardy, a nawet więcej, w ubiegłym tyg. było szkolenie z nowego systemu - wiem, że nic nie wiem, w dodatku wszystko po niemiecku, teraz tylko czekam na info od kiedy startujemy i mogę tu zamieszkać bo na pewno się nie wyrobię. A w domu wiadomo rok szkolny się zaczął i nie dosyć, że kupa kasy poszła na uczniów to jeszcze to codzienne pakowanie, sprawdzanie, śniadania, organizacja kto kogo i kiedy odbiera itp.

Aniu - współczuję ząbka
Pat - zdrówka dla Sarulka, niestety pogoda jaka jest i ten szok termiczny nie sprzyjają byciu zdrowym


  PRZEJDŹ NA FORUM