Rozmowy przy kawie (15) |
Dobry wieczór. Czy musicie mnie tak drażnić tym deszczem nawadniającym Wasze ogrody? Zwiędły mi ogrodówki i biegałam z konewką. Z konewką w tak pochmurny dzień! Zaparłam się, że dla innych bardziej wytrzymałych roślin poczekam na deszcz. Tu gdzie są ogrodówki podlewałam przez trzy godziny w piątek. Nie widzę ani chusty ani pelargonii. Beatko nie przejmuj się. Mam nadzieję, że zdenerwowanie Ci już minęło i zaczęłaś znowu się cieszyć wspomnieniami miłego wyjazdu. Jaki piękny bukiet dostałaś od M. Kasiu widzę, że chcesz dorównać Ewie. Co tak krótko tym razem? Aniu oby noc minęła Ci bez bólu. Trzymam kciuki za bezbolesną wizytę na fotelu. Zuziu jak najmniej pracy na tym wyjeździe a jak najwięcej przyjemności. |