Rozmowy przy kawie (15) |
Bry. Nie widzę chusty, za to ruinę jak najbardziej. Pytam się gdzie ten deszcz? Coś tam odrobinę pociapało, ale ziemia twarda jak skała. Wtaszczyłam dzisiaj do chałupy butlę z gazem i dochodzę do wniosku, że przydałby się nowy kręgosłup, o kolanach nie wspomnę. |