Dobry dan! Czy jakoś tak... Pozdrawiam z bratniej Chorwacji Tu piękna pogoda i cieplutko, miła odmiana po depresyjnie deszczowej Warszawie o poranku. Ale niech tam pada, woda się przyda. Miasteczko nieduże, spokojne nad Dunajem. Jednak pozostawiona niewyremontowana część budynków z czasów wojny na Bałkanach przypomina o tym, jak bardzo ucierpiało.
Ten budynek mnie zainteresował: ruina kompletna, ale o pelargonie ktoś dba...(nie wiem, czy widać, bo ze zdjęciami coś się dzieje)
|