Bez cukru O co naprawdę chodzi, gdzie ukrywa się cukier |
Zuziu, tak oczywiście temat insuliny jest mi znany. Z tym, że u mnie to oczywiście nie chodzi o problemy cukrzycowe, tylko długotrwałą antybiotykoterapię. A w tym przypadku korzystanie z indeksu glikemicznego to za mało. Wiadomo o co idzie - o to, że antybiotyki zwalczaja infekcje, ale też jednocześnie niszczą pożyteczne bakterie wchodzące w skład flory bakteryjnej organizmu, rownowaga zostaje zaburzona i grzyby mają możliwośc rozmnażać sie w niekontrolowany sposób i pojawia sie grzybica. Grzyby do życia potrzebują cukru, aby nie miały szansy, trzeba im "odciąć dostawy" cukru ![]() ![]() ![]() W moim przypadku oprócz "odcięcia dostaw" cukru, trzeba także wyeliminować produkty zawierające grzyby i wszelkie pleśni. Zabronione są grzyby, sery pleśniowe, sery podpuszczkowe, wszelkie produkty fermentacji, np. ocet, bo zawiera pewne ilości pleśni, drożdże, zwłaszcza piekarskie, bo te śa "najgorsze" pod tym względem, dopuszczalne sa drożdże dzikie, czyli naturalny zakwas, ale i tu trzeba uważać. Natomiast wskazane sa tzw. kiszonki, czyli polska specjalność, kiszone ogórki i kiszona kapusta ![]() Podsumowując, moja dieta to jeszcze coś innego niz tylko ograniczenie cukru. No, ale o samym ograniczaniu cukru dzięki niej wiem sporo ![]() No, jak widać, oba te powyższe przepisy to akurat nie dla mnie na teraz, ale później, gdy juz nie będę musiała aż tak uważać, chętnie wykorzystam. Anito, tak mnie zastanowiło, jaki jest związek między białym cukrem a stawami? Jasne, że biały cukier to jest produkt wyjątkowo paskudny dla zdrowia w ogóle, ale jaki jest bezpośredni związek, że tak od razu to odczuwasz w stawach? Rozumiem, że musi chodzić o jakies problemy metaboliczne..? |