Dwa w jednym, czyli miejska dżungla
Iwonko to fakt, różnica pomiędzy wiosenną golizną a stanem obecnym bardzo widoczna bardzo szczęśliwy Trawy i ja kocham, choć pampasowa pewnie nie bardzo by przetrzymała w tutejszym klimacie.
Elu moje paprocie w niezłym stanie, ale to z uwagi na stałą podaż wody. Tylko Onoklea się zasuszyła od słońca, ale ona jak sama nazwa jej wskazuje, jest wrażliwa.
Basiu no więc jedną trawę zidentyfikowałam po etykiecie : jest to Proso rózgowate odmiana Cloud Nine. Drugi egzemplarz nieoznaczony, ale wygląda jak odmiana trzęślicy.

Poza tym W. nabył floksa odmiana Niebiesa



To jest ten barwinek większy, co do którego mam wątpliwości na temat mrozoodporności



Drugie kwitnienie u Lovely Green







I tradycyjnie jeden z zawilców



  PRZEJDŹ NA FORUM