Dario nie wiem jakie mam podłoże. Nigdy nie sprawdzałam. Kiedy kupowałam działkę wystarczyła mi informacja, że na niej rosła kukurydza i ziemniaki. Taka była ze mnie ogrodniczka. Potem zaczęły się problemy z roślinami kwaśnolubnymi. No i ciągnąc za język sąsiadkę dowiedziałam się, że też było składowisko margla. Wybierałam ziemię wokół iglaków na głębokość łopaty i podsypywałam je kwaśną glebą. A ziemię z marglem wysypywałam na skarpę, pod dom. Duże iglaki przetrwały, rosną. Teraz gdy wykopuję dołek pod roślinkę przyglądam się dobrze kolorowi i strukturze wykopanej ziemi. Generalnie to nie sadzę nic co lubi kwaśną glebę.
Elu witaj. Trochę poczekamy na ubranie, perukę i makijaż tej dorosłej lalki. Córka przed rozpoczęciem roku akademickiego pracuje więc na wszystko jej brakuje czasu. Ale jak lalka będzie gotowa to na pewno ją pokażę.
Marysiu mnie trochę też. Nienaturalnie chuda, smutna twarz ale taka miała być. "Komiksowa", tak ją Marysia określa. Ja też mam ogromne zaległości w czytaniu wątków. Do niektórych na pewno nie zajrzę nie mam co oszukiwać, czasu nie starczy. W pogaduszkach się nie udzielam bo tam potrzebna jest systematyczność wchodzenia na nie. Bez tego nie da się rozmawiać.
Wczoraj byłam na wsi. Szkoda, że dzisiaj nie mogę pojechać. Idę do pracy. Wtorek mam wolny to może uda mi się tam wybrać. Przyjemnie było pracować. Gleba wilgotna, chłodno ale nie zimno. Posadziłam kupione w B... cebulki, przesadziłam kilka roślinek, które słabo sobie radziły.
Oto kilka ogródkowych widoków.
|