Rozmowy przy kawie (15)
Co za noc... też nie mogłam spać. Od drugiej wałkowałam się w łóżku z boku na bok, na krótko przysnęłam i w końcu wstałam. Częstuję się kawą Bogusi, mmmm... pyszności na takie zaspane organy.

Jadę z córcią na starocie do Włocławka. Nie mam zapotrzebowania na coś konkretnego, ale zobaczymy co wypatrzymy i kupimy.

W ogrodzie susza, podlewanie nie zastąpi deszczu, a ten nas omija.


  PRZEJDŹ NA FORUM