Rozmowy przy kawie (15) |
Dzień dobry! W imieniu Kredki i własnym dziękuję za Wasze ciepłe słowa i zainteresowanie Kredka w dobrym stanie, nawet już specjalnie nie oszczędza tej nogi, nad którą ma ze 30 szwów i dwie rurki drenów. Apetyt ma, ale chyba wspomnienia tych strasznych chwil ciągle ma w pamięci, bo lekko przygaszona jest i w ogródku trzyma się tych obszarów, z których nie widać feralnego kawałka ogrodzenia. Przyjemny dzień, szkoda że burek na dłuższy spacer się nie nadaje. W. był wczoraj na wystawie "Zieleń to Życie", ale wrócił z mieszanymi uczuciami. Rośliny wystawione do konkursu głównie z hodowli zagranicznych, tylko p. Marczyński wystawił jedną odmianę powojnika "Mazurek". W. zaopatrzył się zatem głównie w lekturę, a nie w rośliny. No, coś tam kupił, ale jeszcze nie widziałam. Powoli przygotowuję się do poniedziałkowego wylotu do Vukovaru. |