Fragment planety Ziemia |
Dziewczyny Kochane, dziękuje Wam! W ogrodzie nadal sucho oczywiście. Coś tam padało ze dwa razy, więc jest odrobinę lepiej, ale to oczywiście wszystko mało. Sadzic właściwie nie ma wciąz jak, za sucho, za twardo, no i potem trzeba bedzie wozic wodę i podlewać, a tej wody jest mało. Roboty nie brak, ale dziś to mnie kusi, żeby pojechać na wycieczkę Małż narzekał, że miał ciężki tydzień, po kilkanaście godzin spędzał przed monitorem. Dobrze by mu zrobił mały wypad, bo w domu odpoczywanie od komputera mu za bardzo nie wychodzi Moim zdaniem jest uzależniony od patrzenia w ekran jak zresztą wielu współczesnych ludzi żyjących bardziej wirtualnie niż realnie Na chodzenie po górach, choćby krótkie, to on oczywiście nie ma ochoty, ale na przejażdżkę z elementami spacerku, to może sie zdecyduje Jeśli nie, to powiem, że jadę sama, to zwykle działa na niego mobilizująco, bo jeśli nie ma akurat jakiegoś meczu, to zwykle nie chce zostać sam w domu (boi się? ) No, rozsądek podpowiada, żeby ostro pracować w ogrodzie... Jednak wrzesień w roku jest tylko raz, i taka pogoda wiecznie nie będzie trwać, potem może juz nie być takich okazji do wycieczek w piękny wrześniowy dzień... Pat, masz rację, wiek też swoje robi, ale człowiek to by chciał być wiecznie młody i gibki i wmawia sobie, że jak wyzdrowieje, to sie nagle odmlodzi Z tym wspólnym spacerem to sie od dawna odgrażamy, że pójdziemy, a wciąż cos nie pasuje, a to mnie coś bolało, a to upały wściekłe, a to...coś tam... Musimy chyba jakoś konkretnie do tego podejść, bo właśnie teraz jest idealna pogoda, jeszcze ciepło, a juz chłodniej... |