Rozmowy przy kawie (15) |
No właśnie nigdy wcześniej nie próbowała sforsować żadnego płotu. Nie wiem, czy kota zobaczyła, czy wiewiórkę. rano już lepiej, zjadła trochę, napiła się, siku było. Rana oczyszczona i zaszyta, dwa dreny założone i antybiotyk. Na głupim łbie kołnierz. |