Otwieram |
Chyba nigdy nie doczekam się ładnych jeżówek, albo coś zeżre, albo wezmą i uschną. Na szczęście same się sieją. Za to zakwitła mi biżuteria ogrodowa, wprawdzie tylko w 50 procentach, bo białego chyba szlag trafił, ale zawsze to coś. Zuziu, pytałaś kiedyś o Barwinek większy, mój jest roczny, z małej gałązki, w tym roku nie podlewałam, rośnie pod świerkiem i jakoś żyje. |