Fragment planety Ziemia
Misiu, a ja się nie dziwię, że nie zareagowałaś, bo ja mam podobnie, na widok ewidentnego chamstwa mnie zatyka...nie umiem jakoś tak kogoś zwymyślać wprost w ostrych słowach, zwłaszcza jeśli jest to osoba pozornie kulturalna (bo Rysiów zycie mnie już nauczyło spławiać słowem ciężkim). Ale tę znajomość, na Twoim miejscu bym rozluźniła zdecydowanie albo...zaprosiła tę osobę do domu jeszcze raz, a pod stertą papierów umieściła łapkę na myszy albo mini-wnyki - przytrzaśnie łapę grzebacza, to może kultury nauczy taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM