Rozmowy przy kawie (15) |
O, Bogusia już wstała, to super, kawka jest, nie trzeba robić Nieprzytomna jestem, nie mogę się przywyczaić do tego wczesnego wstawania, natomiast moje dzieci i owszem - obie już nie śpią No ale wczoraj padły spać o nieprzyzwoicie wczesnej porze - Sara o 19.30 U nas gimbusów jako takich nie ma, tzn. jest idea Dzieciaki płacą jak za gimbusa jakiś tam ryczałt, ale jeżdżą normalnymi kursowymi bez opiekuna, dlatego matki przedszkolaków i tych najmłodszych szkolniaków jeżdżą z nimi. Co któryś kursowy zajeżdża na przystanek pod szkołą i tam pani ze świetlicy odbiera te maluchy, na co któryś też odprowadza, a poza tym to trzeba sobie samemu radzić. Jedyna zaleta jest taka, że rodzice jeżdżący gimbusami są poza systemem, tzn. pan każe płacić co łaska, dzięki czemu wczoraj zapłaciłam całe 4 złote zamiast 10 Ale tak na co dzień to realizacja programu ułatwiania dostępu do edukacji dzieciom wiejskim sprawdza się tak se, moim zdaniem... No nic, zmykam, żeby zdążyć na gimbusa, dziś ostatni raz mam nadzieję... |