Kiedy zakwitną piwonie
Bea, bardzo szczęśliwylolbardzo szczęśliwy dobre!
Też mi się podoba ten układ, spróbuję go powtórzyć na rabacie, ale tam mam nadal taki bałagan, że ciężko ogarnąć.
No zawsze jak tam jesteśmy to generalnie zajmuję się nie tym, co planowałam. Bo albo tu trzeba coś przyciąć, tam trzeba szybko interweniować i rwać chwasty, albo kompost zarósł już za bardzo chwastem i muszę coś z tym zrobić. Albo M. sobie wymyślił, że tu rabatkę pod sosnami będzie poszerzał, więc muszę go pilnować i usuwać jak najwięcej kłączy perzu i podagrycznika, zanim wkopie mi je głębiej pod spód.zakręcony
A na porządki na rabacie zawsze czasu brak, a teraz na dodatek za sucho.


  PRZEJDŹ NA FORUM