Rozmowy przy kawie (15) |
No nieładnie, Zuziu, weterynarz, kobieta światła i tak kota zamęczyć niedzielnym sprzątaniem? Iwonko, to ja poproszę dokumentację zdjęciową z tej wyprawy, taką co najmniej na 10 stron i....jak już tam bedziesz, to może zdarzy się okazja, żebyś w moim imieniu spytała Mikołaja, czy nie mógłby tak raz, dla odmiany, przynieść mi worka z dukatami? Podlałam wszystko, co jeszcze żyje, uczciłam minutą ciszy kolejne roślinne zgony i czekam na wściekłe dzieci, które zaraz wrócą, nieprzywoicie wyspane i z wielkim agresorem, jak to zwykle po wizycie u dziadków |