| Fragment planety Ziemia |
| Pat, aż tak, że zaraz diament, to nie Wiesz, to wcale nie jest takie pewne, że takie rzeczy dzieją się dlatego, że mój talent był wielki. Mogą się dziać, bo jego odlot jest wielki No i właśnie o to chodzi, że jednak można stracić talent. Ja też kiedys uważałam, że tego, co ma sie w głowie, nie można stracić, ale można. Jeśli traci się umysł, traci pamięć, to po talencie (zakładając, że rzeczywiście był, bo to subiektywna sprawa). Rzecz w tym, że ja obawiam sie, że nawet jeśli kiedyś miałam, to już nie mam, krętki wyżarły. Nie mówiąc juz o tym, że jeśli go wtedy wcale nie było, to już w ogóle ścigam błędne ognie... Czyli obraz szaleństwa i rozpaczy To znaczy - luz, robota to robota, będę robić swoje i zobaczymy. Te kawałki szkła juz nie szybują w zwolnionym tempie |