Rozmowy przy kawie (15) |
Sweety pisze: Januszu! Twoje milczenie jest ... hhmm... typowe. Mój eM jak się zatnie to Nawet się z nim pokłócić nie można Eeee...nie taki typowy, Iwonka pisała, że się zacina, ja się też zacinam - teraz już mniej, ale w początkach małżeństwa, to bywało, żeśmy tylko tydzień w miesiącu rozmawiali z mojej winy....tzn. wyjściowo wina była R., a moje zacięcie li tylko konsekwencją. Ale popracowałam nad sobą i zacinam się już rzadko, w zamian więcej wrzeszczę, więc nie wiem, czy z punktu widzenia R. warto było dążyć do zmiany U nas już nie pada, ale co popadało, to nam nikt nie odbierze - tak cudnie świeżo pachnie zza okna i tylko chrzęst ślimaków gnających do paśnika i granie świerszczy ciszę przerywa |