Kiedy zakwitną piwonie
I co, spadło coś z tego nieba? Eh, zazdroszczę. U mnie niebo już się niczym nie zaciąga. Nic nie kapie nawet i chyba w najbliższej przyszłości nie zamierza. Ziemię masz rzeczywiście suchą i spękaną, ale roślinki widzę mają silną wolę przetrwania. A tam u Was to i tak chyba cokolwiek czasem pada. Nie to, co u nas. Na to proso to już łypię okiem od kilku lat. Chyba w końcu muszę coś z tym zrobić i zaprosić do swojego ogrodu. Bardzo lubię wszelkie trawiaste.


  PRZEJDŹ NA FORUM