Rozmowy przy kawie (14) |
Dzień dobry! W ramach wdrażania się do roku szkolnego wstałam dziś przed czwartą...no niezupełnie, Sara się obudziła, bo pić chciała, zanim znowu zasnęła, to mnie się spać odechciało, zatem zamiast się przewalać po łóżku wstałam do pracy Janeczko ja znam bardziej dosadne określenie "Mieć ogień w d***" No nie znoszę wymuszonej bezczynności, co innego leń kontrolowany, a ostatnie 2 tygodnie upałów wykończyły mnie właśnie przez tę niemożność zrobienia czegokolwiek. Masz wyjątkowego pecha do braku opadów - taka piękna burza szła przez cały Dolny Sląsk i znowu Cię ominęła Opady zapowiadają aż do wtorku, więc może i do Ciebie i do dziewczynek na wschodzie dojdzie? Kawa podana, czeka na ranne ptaszki |