Rozmowy przy kawie (14)
Olu moje donice z przechowalni stoją w cieniu przez większość dnia i muszę je podlewać dwa razy dziennie. Jeśli Twoje stoją w słońcu to nawet podlewanie co godzinę nie uchroniłoby ich przed przypaleniem i podsuszeniem. Córka pewnie rzeczywiście podlewała ale słońce wysuszało tę wodę błyskawicznie.
Mam nadzieję, że wypoczęłaś solidnie i zrelaksowałaś się. Dobrze, że dojechaliście do domu bez przygód w postaci jazdy w burzy i wichurze.
Anitko, Misiu ja też nie pamiętam kiedy padało - to było 3 albo 4 tygodnie temu i opady były tak słabe, ze następnego dnia wiele roślin miało zwiędnięte liście i kwiaty. Dzisiaj wokół były burze i ulewy a u nas tylko wichura i ani kropli deszczu za to bałagan gałęziowo-lisciowy do sprzątnięcia. Dobrze, że chociaż ochłodziło się trochę.
Aniu Sweety śliczna jest ta panienka a jaką ma skupioną minę.


  PRZEJDŹ NA FORUM