Fragment planety Ziemia
Bea - jak widać, borykasz się ze świrami nie tak znów rzadko występującymi na zdrowym ciele społeczeństwa!

My na szczęście trafiliśmy na sąsiedztwo w miarę poprawne, nie można narzekać, a przecież mamy tu wieś gęsto zaludnioną, choć niewielką.
Aczkolwiek najbliższa terytorialnie (i widokowo) sąsiadka jest z tych dających w palnik dzień w dzień, od rana, jak rok okrągły. Ale to załatwiamy, konstruując różaną ścianę z potężnych róż Flammentanz, zasłaniającą przed naszym wzrokiem jej miejsce biesiadne.

Mentalnie tarzam się z Tobą w pyle - dla sprowadzenia deszczu wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM