Fragment planety Ziemia
Doczytałam relacje z ostatnich dni bez ostatniego postu.
Ale się cieszę, że byłam i zobaczyłam bo teraz wszystko o czym piszesz mam przed oczami, no może bez tej mrożonki na głowie... a i wiem też, że te wszystkie posty pisze miła i wiecznie uśmiechnięta dziewczyna nawet jak czasem brzmią inaczej. Pozdrawiam!


  PRZEJDŹ NA FORUM