Rozmowy przy kawie (14)
Iwonko, mój brat wziął czteroletniego pieska ze schroniska i nadał mu imię Duszek. Po 4 miesiącach psiak juz dokładnie wiedział kto to taki ten Duszek!
Brat mój zmarł jak Duszek miał 6 lat. Po następnych dwóch (Duszek miał 8 lat) pojawił się mój obecny małżonek i zaczął Duszka przezywać Brzuszek. Tak się do tego przyzwyczaił, że nie nazywał go inaczej. No i teraz, od 6 lat mamy w domu Brzuszka. I biedna psina zniosła to zupełnie bezboleśnie.


  PRZEJDŹ NA FORUM