Beatko W. twierdzi, że jedyne co, to lać wodę. Albowiem jak się wyraził "nie liczy się liść, tylko korzeń i badyl" Mają prawo zżółknąć, bo jednak jechały kawał drogi z Wielunia z centrum ogrodniczego narażone na wysuszający wiatr. Potem postój we Wrocławiu, potem drugi pod hotelem i znów na parkingu w Wojsławicach... Zatem podlewaj obficie i to ma wystarczyć.
A ja robię inną odmianę damskich pompek: Opieram się palcami stóp o ziemię, a ręce na szlabanie w lesie, który jest na wysokości nieco poniżej bioder Wtedy nie cały ciężar ciała trzeba unosić, ale wysiłek jest, bo czuje się i ramiona i klatkę (z piersiami) i brzuch. |