Rozmowy przy kawie (14)
Dzień dobry! Iwonko lecę do Ciebie i już.
Okna zasłonięte, wentylator działa aniołek a dziś usłyszałam że jeszcze tydzień będzie żar taki z nieba.
Zachciało nam się ciepełka no to mamy.

Wczoraj przekonałam się jak wielka miłość jest psa do człowieka to co się mnie przydarzyło do dziś jestem pod wrażeniem.
siedząc przy kompie poczułam się niepewnie , pies leżał w nogach koło mnie
wstałam położyłam się mówiąc że źle się czuję i poprosiłam Lubego o aparat do mierzenia ciśnienia i w tej chwili pies podszedł do mnie i zaczął mnie lizać nie dał się odgonić L , dopiero jak powiedziałam "piesiu wszystko już dobrze " odszedł ale w pobliżu był . To było niesamowite .


  PRZEJDŹ NA FORUM