A ja to bym chciała dla odmiany Zuzię pochwalić, bo za moment nas wszystkich znienawidzi po tych niekończących się peanach pod adresem W. Że W. powinien lezeć w Sevres pod Paryżem w charakterze wzorca mężczyzny, to już wiemy, jednakowoż, zasług mu nie ujmując, niezwykłe klimaty w obu ogrodach zdecydowanie wskazują na rękę kobiecą, jeśli chodzi o dobór roślin, dopracowanie i przemyślenie detali i takie tam i nie wierzę, że sam W., jaki by boski nie był, dałby radę takie cudne miejsca na ziemi stworzyć |