Fragment planety Ziemia
Na kamienie tylko kilof. U mnie jest różnie, zależnie od miejsca, są takie, gdzie jest dość głęboka ziemia, a są takie, gdzie parę cm pod powierzchnią są kamory.

No, w glinie W. nie dał rady, wziął kilof. Tam, gdzie kopał pod Lykkefund, było wyjątkowo zachnięte i twarde miejsce, tu sie wspomógł kilofem, a poza tym wszędzie rył tylko za pomocą rąk i niedużego szpadelka zakręcony To jest metoda ekstrmalna moim zdaniem, no i dostępna tylko dla silnego faceta, kobieta chyba nie jest w stanie z taką siłą walić taką łopatką eh Nawet najzdrowsza - a byłam wtedy całkiem silna jak na swoje 48 kg, robiłam prawie 30 pompek, prawdziwych pompek, a nie tzw. damskich - nie miałabym siły w ten sposób wykopać więcej niz jednego, dwóch dołków zakręcony Ja myslę, że W. traktuje ten sposób kopania troche jako trening, który ma utrzymywać go w wyczynowej kondycji lol

Nie, no hektara w weekend kosiarką nie skosicie, bez szans.


  PRZEJDŹ NA FORUM