Kompostowy zlot sierpniowy (2015)
Dotarłam i ja do domu ! Co prawda jakieś 3 godz. temu ,ale rozpakowywanie auta zawalonego po dach różnościami trochę trwało lol Nawet wstawiłam pierwsze pranie pan zielony
Pat jak widzę po Twoim dzisiejszym porannym poście to rozmineliśmy się dosłownie o kilka minutek bardzo szczęśliwy Nie chcieliśmy Cię budzić ! A jeszcze się wracałam z drogi ,bo aparatu znaleźć nie mogłam w moim worku zwanym torebką lol Aparatu przy stole biesiadnym nie znalazłam ,ale nasze okulary przeciwsłoneczne i owszem cool Owa zguba znalazła się w innej torbie ,więc nie szukaj lol
Ponieważ jestem padnięta po podróży ,to podziękuję tylko wspaniałym gospodyniom naszego spotkania za możliwość obcowania z Wami oraz licznie zromadzonymi fantastycznymi ( co z resztą nie ulegało wątpliwości) gośćmi bardzo szczęśliwy
Fotki przejrzę jutro i mam nadzieję że coś będzie do publikacji cool


  PRZEJDŹ NA FORUM