Kompostowy zlot sierpniowy (2015) |
O matko! Oglądam, czytam i gęba mi się śmieje bezustannie do Was, widzicie to? Jakie piękne te zdjęcia, no po prostu miodzio. Jeszcze mi się niektóre z Was mylą, ale pracuję nad tym Że ja nie odwołałam tych moich gości... mogłam im przecież napisać, że mam w domu czerwonkę, tyfus, dur brzuszny czy cokolwiek i szybko myknąć do Ch. |