Rozmowy przy kawie (14) |
Dzień dobry! o widzę wstane już uczestniczki zlotu o i mnie kefir też by się przydał he he bo z tej zazdrości że nie jestem w realu z Wami sączyłam winko niby nie dużo ale nie przyzwyczajony organizm he, he Bawiłyście się a ciężko pracowałam podlewając ogródek ... o rany jaka susza do dziś czuję ręce i nogi. A teraz przypominam sobie czarownice i stwierdzam wszystkie cudne jesteście . Marysiu! o właśnie Piekary Śląskie dobrze podpowiadają . Ewo! a ja znowu muszę dzwonić do gminy żeby kosili skarpę za płotem aż głupio mi jest że jestem taka upierdliwa . Czy oni nie mogą zapamiętać że tak trzeba. |