Pat, weź tak nie zapierdzielaj z tą robotą, bo mi ciutkę tchu brak od tych wszystkich nowości. Koleżanki moje to na zlocie działki nie poznają. Stwierdziłam, że chyba też by mi się przydał taki kopniak do roboty. Ale masz power kobito.
Aha, bym zapomniała... Pokoje są pierwsza klasa. Byłam, widziałam i zazdraszczam. Może zamiast innych wysyłać pod ten Białystok, to sama tu do mnie wpadniesz kiedy? Na bank nikt nie zamieni pokoju Boba Budowniczego na mój jedyny gościnny tapczanik w salonie. Nie mam szans, poległam z kretesem. |