Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi |
Zuziu ta murawa tylko z daleka piękna jest, bo na przykład ostatni pas nad rzeką wybiła w całości końskim szczawiem Nic to, jednak jest trochę równiej i bardziej zielono, niż było przed robieniem trawnika susza niemal kompletnie odarła ogród z kolorów, floksy kwitną marniutko, sporo letnich nie zakwitła wcale, tylko jeżówki jakoś dają radę, ale trudno...i tak wszystkie rabaty nadrzeczne są do przerobienia jesienią, im mniej kwitnie, tym mniejsza szansa ubicia czegoś przy przesadzaniu W związku z tym rozgrzebałam prace budowlane, żeby odwrócić Wasze spojrzenia od nędzy kwiatowej i wczoraj dokończyłam niezwykle koślawą ścieżkę: Jakby się ktoś nudził na zlocie, to może chodzić po niej wte i wewte, robiąc za ubijak do bruku |