Rozmowy przy kawie (14)
Pat, Aniu, Misiu - moje doradczynie hydrauliczne, dziękuję Wam! Sprężyna już została użyta, pożyczyłam ją od sąsiadki - okazało się, że owszem winowajcą był ten papierowy ręcznik, naprawdę nieduży kłębek. Już nigdy tak nie zrobię!

A instalacja jest nowa, znaczy pięcioletnia, bo po zamieszkaniu tutaj wymieniliśmy wszystkie instalacje na nowe.

A wina jest R., bo jak myłam to okno, to duże kłęby papieru rzucałam na podłogę, żeby je potem wynieść do pieca. Przylazł jednak R., pozbierał i wyniósł, a że ja już prawie kończyłam to mycie, więc niewiele myśląc, wywaliłam ten ostatni zwitek do kibelka, żeby nie rzucać znów na podłogę!


  PRZEJDŹ NA FORUM