Rozmowy przy kawie (14)
Doczołgałam się z pracy, śpiąca jak dawno nie smutny Pracowicie jednak nastawiłam pieczeń i prześwietliłam zakątek z białą budleją, New Dawn i rajską jabłonią. Zrobiło się bardziej uporządkowanie, a to miód dla mojej duszy PPD lol
Olu! Co do nadbagażu, to jedziemy w 4 (jeśli Dorotka się odezwie), a moje autko nie ma dużego bagażnika, bo to Suzuki Sx4... Zatem wszystko zależy ile nas pojedzie i ile będziemy mieli innych rzeczy. Tylnej półki i tak w ogóle nie wezmę, bo jeśli przyjdzie potrzeba jej demontażu, nie będzie jej gdzie dać.
Dziś znowu idziemy na TKB - oglądnąć Mecedonię i Izreael bardzo szczęśliwy No chyba, że wcześniej zasnę diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM