Dzień dobry! Dziś znacznie chłodniej, wieje i słoneczka prawie nie ma. W lesie szum liści wszystko zagłusza, na szczęście w łeb żadną gałęzią nie dostałam. Misiu no to super wycieczka! Po półwieczu nieobecności to miałaś co oglądać A my rejestrację mamy łódzką, w zasadzie skierniewicką dla zmylenia przeciwnika, bo W. tam zameldowany. U mamusi znaczy
W. nabył bardzo dobrą książkę Anny Kamińskiej "Simona" - biografię Simony Kossak ( z tych Kossaków ), biologa i popularyzatorki wiedzy o przyrodzie.
Wszystkim Aniom najserdeczniejsze życzenia spełnienia marzeń i radości z życia.
|